GADŻETY

Smog cichy zabójca! Co wynika z badań? O ile skracamy swoje życie?

Smog cichy zabójca

Sezon grzewczy w pełni! Niby to takie naturalne, a jednak…Co za tym idzie? Nie mamy się czym chwalić. Polska jest w czołówce państw z najgorszym powietrzem w UE. Niechciany smog nie czaruje się sam. Według Polskiego Alarmu Smogowego emisja zanieczyszczeń powietrza najczęściej wynika z palenia śmieci, odpadów czy tworzyw sztucznych. Czy serio tak mało wiemy w tym zakresie? Dodatkowo… Aż nie chce mi się wierzyć w badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Chicago. Z badań wynika, że smog jest gorszym zabójcą niż papierosy czy alkohol. Zgodnie z tym raportem obecny poziom zanieczyszczenia powietrza skraca nasze życie nawet o 1,8 roku a np. papierosy 1.6 roku. Co o tym myśleć?

#pozwamsmog

Znacie ten temat? Jedni się śmieją i pukają się w czoło, inni wspierają i dołączają do grupy aktorów. Jak to się mówi w kupie siła! A ja trzymam mocno kciuki, gdyż także nie chcę być truta. „Szaremu” Polakowi trudno byłoby pozwać Skarb Państwa, który jest mocnym przeciwnikiem. Co innego, gdy biorą się za to osoby znane, które mogą zwrócić uwagę o istniejący problem. Szczerze, podjęlibyście takiej walki z wiatrakami? Pewnie nie jeden z nas 100 razy przemyślałby ile trzeba pracy włożyć, czasu, przygotowań i nie oszukujmy się kasy też, by ruszyć „tylko” sprawę smogu. Z innej beczki – Anja Rubik uświadamia o zanieczyszczeniach wód. Niedługo zasypiemy się śmieciami, zatrujemy powietrzem, wytniemy lasy i co jeszcze? To na prawdę się dzieje, sami jesteśmy swoimi wrogami.

Pierwsza doba bez smogu

Ruszyła również kampania „Pierwsza doba bez smogu”, w której biorą udział również znane nam twarze. Kampania ta ma uświadomić nam problem, jakim jest smog. Osoby te mają za zadanie wstrzymać oddech na jakiś czas – jak się zachowywali, jak reagowali? Spróbujcie i sami sprawdźcie 😛 Jak dla mnie panika i strach. Jaki był cel kampanii – co jeśli zabraknie nam powietrza?

Maski

Na początku tego roku pisałam już o smogu – jak sobie z nim radzić. I nie zmieniłam zdania. Jak tylko zaczyna się czas jesienno – zimowy, przepraszam się z aplikacją i znów jesteśmy nierozłączne. Przynajmniej jak coś od niej chcę – przed wyjściem z domu – czyli, aby podała mi informację o aktualnym stanie powietrza z najbliższej stacji pomiaru. W przypadku, gdy przekazuje mi wieści o słabej kondycji powietrza, przepraszamy się również z maseczkami antysmogowymi.

Od kiedy o smogu zrobiło się głośniej, ludzie świadomie zaopatrują się w maseczki antysmogowe. Zanieczyszczenie powietrza w mieście składa się głównie z pyłów PM2,5 i PM10. Co zrobić by chronić się przed tymi pyłami? Sercem takiej maseczki jest filtr. Wybierając maseczkę, trzeba wybrać taki, by nie przepuszczał m.in. cząsteczek PM 2,5 i PM10. Najczęściej wykorzystywane są filtry HEPA, węglowe oraz oba te połączone ze sobą.

Maski, które mamy wykonane są (z zewnątrz) z bawełny, która posiada Certyfikat Instytutu Włókiennictwa oraz Certyfikat „Tkaniny godne zaufania” OEKO–TEX® Standard 100. Natomiast serce maski wykonane jest z włókniny filtracyjnej, włókniny z węglem aktywnym i włókniny osłonowej. Moja maska (maska sportowa) jest dopasowana i przylega do skóry twarzy. Reguluje się ją za pomocą rzep. Nie ukrywam, że jest różnica w oddychaniu, gdyż powietrze najpierw przechodzi przez filtry a dopiero do naszego układu oddechowego. Przez co powietrze jest ocieplone 🙂 Maseczki dzieciaków są nieco inne, gdyż są na gumki i zakładane na uszy. W ten także sposób reguluje się maseczki. Warto wiedzieć, że jeśli maska nie przylega bezpośrednio do twarzy, niechciane substancje i tak wkroczą do naszego organizmu – PM 2,5 do układu oddechowego a PM10 nawet do krwi. Maski bawełniane, z których korzystają dzieci są przeznaczone dla osób powyżej 4 roku życia, jednak wiecie jak to działa. Trzeba było zaopatrzyć całą rodzinę, gdyż byłaby walka. Maski są wielokrotnego użytku i można je prać a filtr powinno się wymieniać po 36 godzinach użytkowania.

Zanim użyjesz maseczek dla dzieci, warto skonsultować się z lekarzem.

Jak namówić dziecko do noszenia maseczki antysmogowej?

Szczerze? Nie musiałam tego robić. Julek chciał sam, mogę powiedzieć, że rozpierała go duma nosząc maseczkę. Domyślam się, że dlatego, gdyż taka maseczka jest w pewnym sensie czymś nowym dla Julka. Samo to, że Julek chciał nosić maseczkę, chciały również młodsze dzieci. Dodatkowo wzory na maseczkach przyciągają dzieci i chętniej je nakładają. Co więcej, mogą sobie wybrać wzór tak jak nasze dzieci 🙂